Bramki z meczu Pomezania - Radunia
Poniżej bramki z meczu Pomezania - Radunia
- Kliknięć: 299
Poniżej bramki z meczu Pomezania - Radunia
Zapraszamy do oglądania programu Na Dwa Kontakty w którym gościem był trener Pomezanii, Paweł Budziwojski!
źródło i fotorelacja na: https://malbork.naszemiasto.pl
Kolejne cenne trzy punkty dołożyła do swojego czwartoligowego dorobku Pomezania Malbork. Już w środowy wieczór (2 października) w ramach 10 kolejki pokonała Suprę Kwidzyn 2:1.
Na prośbę Supry Kwidzyn, która zgodnie z terminarzem miała być gospodarzem, mecz 10 kolejki IV ligi został przeniesiony do Malborka i przełożony na dzień powszedni. Pomezania mozolnie zbiera punkty w tym sezonie, więc w starciu z przedostatnią drużyną w tabeli chciała powiększyć swój dorobek. Spotkanie było bardzo wyrównane i prowadzone w szybkim tempie.
Supra to nie jest jakiś przypadkowy zespół. Liga jest tak wyrównana, że między piątym a siedemnastym zespołem w tabeli nie ma wielkich różnic. Spodziewałem się trudnego meczu, znając trenera Andrzeja Tołstika. To dobry fachowiec – mówił nam po ostatnim gwizdku Paweł Budziwojski, trener Pomezanii.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, mimo że obie drużyny miały dogodne sytuacje. W zespole Supry najlepszą zmarnował Robert Felski, który mając przed sobą bramkarza Dawida Pelcera uderzył obok bramki. Z kolei Pomezania była bliska szczęścia po strzałach głową Bartosza Śmietanki i Tomasza Grabowskiego, ale za każdym razem dobrze bronił Jan Michalak.
Zaraz po przerwie groźniej zaatakowali gospodarze, jednak to Supra objęła prowadzenie w 56 minucie po uderzeniu Mateusza Motylińskiego z kilku metrów, który wykończył rajd swojego kolegi od połowy boiska. Dość szybko, bo cztery minuty później Pomezania wyrównała. Po akcji lewym skrzydłem Konrad Nędza płasko dośrodkował, Michalak odbił piłkę, a do siatki wpakował ją Filip Gucwa.
Bramka na wagę zwycięstwa miejscowych padła również po akcji lewą stroną, którą tym razem - w 78 minucie - przeprowadził Marcin Bochyński, zagrał wzdłuż pola bramkowego, a tam z najbliższej odległości stopę dołożył Piotr Marszałek.
Pomezania kończyła mecz w dziesiątkę po tym, jak drugą żółtą kartkę w 87 minucie otrzymał Nędza. Od tego momentu do ostatniego gwizdka Supra oddała dwa groźne strzały, ale wszystko skończyło się szczęśliwie dla malborczyków.
- Wiedziałem, że to będzie trudny mecz, ale właśnie takie punkty smakują najbardziej – powtarza Paweł Budziwojski. - Jeszcze na dodatek straciliśmy bramkę na 0:1, więc wszystkiego można było się spodziewać. Uważam, że dla kibiców był to bardzo ciekawy mecz. Akcja za akcją, graliśmy do końca. Może czasami brakuje nam umiejętności, ale na pewno nikt nie może powiedzieć, że brakuje nam serca do grania. Ja dzisiaj jestem zbudowany tą drużyną. Fajne zmiany, każdy, kto wszedł, walczył. Stworzył się fajny zespół, może nie jest jakiś wybitny piłkarsko, ale mamy już 18 pkt.
Pomezania: Pelcer – Niemyjski (55 Bochyński), Kobyliński, Klinkosz, Jakimowicz – Nędza, Dryjas (66 Stawski), Marszałek, Śmietanko, Gucwa (83 Rabenda) – Grabowski (89 Kaczmarski).
Dawid Pelcer i Konrad Nędza znależli sie w jedenastce 9.kolejki IV ligi! Ponadto zapraszamy do odwiedzenia serwisu Na Dwa Kontakty i oddania głosu na Dawida Pelcera w plebiscycie na najlepszego zawodnika 9.kolejki IV ligi!
Ponadto Dawid Pelcer został wybrany przez kibiców najlepszym zawodnikiem 9.kolejki IV ligi!
POMEZANIA LAB - SPECJALNA OFERTA DLA ZAWODNIKÓW MKS POMEZANIA