Kolejne wyjazdowe zwycięstwo!
Malborska Pomezania pokonała na wyjeździe Wierzycę Pelplin 4:1, sam wynik wysoki jednak mecz nie był tak łatwy jak wskazuje, pochwalić trzeba Dawida Pelcera który popisywał się fenomenalnymi interwencjami w tym spotkaniu, szczególnie w pierwszej połowie ratował kilka razy drużynę przed strata bramki.
Trener Paweł Budziwojski wystawił bardzo młodą pierwszą jedenastkę jednak wynik otworzyli doświadczeni zawodnicy wprowadzeni po przerwie, najpierw Robert Wesołowski zdecydował się na indywidualna akcję zakończoną bramkę w 53 minucie, a na 2:0 podwyższył Tomasz Grabowski cztery minuty później. W 61 minucie było już 3:0 dla Pomezanii za sprawą Piotra Marszałka który wykorzystał błąd bramkarza i z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki. Gospodarze próbowali złapać kontakt za sprawą wykorzystanego rzutu karnego, ale ostatnie słowo ponownie należało do Pomezanii, a konkretnie Adriana Włocha który skierował głową piłkę do bramki. Wynik jeszcze mógł podwyższyć Marszałek, ale nie wykorzystał rzutu karnego. Warto zaznaczyć, że debiut zaliczył wychowanek Pomezanii, Fabian Baranowski i pokazał się z dobrej strony.
Za tydzień w sobotę Pomezania w ostatnim meczu sezonu podejmuje Gryf Wejherowo. Liczymy, że kibice tłumnie przyjdą podziękować naszej drużynie za fantastyczny sezon. Mecz rozpocznie się o godzinie 17:00. Ze względu na modernizacje sektora gości mecz zostanie rozegrany bez kibiców z Wejherowa.
POMEZANIA: Pelcer - Marszałek, Włoch, Wąs, Rapińczuk, Karniluk (71' Bochyński), Gucwa-m (46' Wesołowski), Klinkosz-m, Dryjas (67' Kielar), Mrozek-m (46'Grabowski), Rabenda-m (58' Baranowski -m),
- Kliknięć: 1294