fbpx
  • Paweł
  • Mecze

Pierwsza porażka Pomezanii

Malborska Pomezania przegrała z Sokołem Zblewo 1:2 i zarazem poniosła pierwszą porażkę w V lidze i to dość pechową.

Od początku meczu inicjatywę przejęli goście (którzy mają jeden cel na ten sezon, awans) którzy zdecydowanie częściej posiadali piłkę, a malborczycy skupili się bardziej na głębokiej defensywie starając się wyprowadzać kontry, do 30 minuty Sokół stworzył dwie-trzy naprawdę groźne sytuację, dwa razy Kugiel wstrzelił pikę wzdłuż bramki malborczyków, ale brakował zamknięcia praktycznie do pustej bramki, a w jednej sytuacji zawodnik gości strzelił w słupek z dwóch metrów i śmiało można powiedzieć, że była to 200 procentowa sytuacja w której nam się poszczęściło, w między czasie goście dwa razy trafili do bramki malborczyków, ale w obu przypadkach sędzia boczny podniósł chorągiewkę. Malborczycy od 30 minuty śmielej zaczęli się przesuwać pod bramkę gości i tym razem Pomezania stworzyła sobie 100 procentową sytuację, ale najaktywniejszy tego dnia na boisku, Kamil Dryjas przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Sokoła.Chwile później blisko zdobycia bramki był Bartosz Drewek po dośrodkowaniu Kobylińskiego, ale obrońca wyłuskał mu w ostatniej chwili piłkę. 

Po przerwie mecz był szybszy, ale idealnie rozpoczął się do gości. W 46 minucie błąd w defensywie skrzętnie wykorzystali goście, a Damian Kugiel strzelił swoją 7  bramkę w sezonie z bliskiej odległości. Ta bramka na szczęście nie podłamała naszej drużyny, a wręcz przeciwnie, goście cofnęli się i gra toczyła się głównie na połowie Sokoła przez co  stwarzaliśmy sobie sytuacje do zdobycia bramki, wreszcie wyrównanie padło w 69 minucie, Kamil Dryjas po dośrodkowaniu przyjął piłkę w polu karnym, przełożył na drugą nogę i posłał piłkę między nogami bramkarza Sokoła. Po bramce gra była otwarta i chyba każdy chciał zgarnąć komplet punktów, do sytuacji jednak częściej dochodzili malborczycy i nawet raz wybuchła radość w 75 minucie, Bartosz Drewek dobił ładny strzał Dryjasa, ale sędzia pokazał pozycję spaloną strzelca. Groźnie strzelali jeszcze Escobar i ponownie Dryjas, ale piłka minimalnie mijała słupek. W końcówce meczu scenariusz był prosty, albo skończy się chyba sprawiedliwym remisem, albo jeśli któraś z drużyn zdobędzie bramkę wyga ten mecz, a drugi zespół będzie czuł spory niedosyt i tak też się stało, w 87 minucie sędzia zawodów Sebastian Paukszewski  który uważamy dobrze prowadził te zawody i nie tyko te bo sędziował nam wiele meczy podyktował według nas (oczywiście może to być subiektywna opinia) mocno naciągany rzut karny (co zobaczymy na filmiku). Rzut karny na bramkę pewnie zamienił Wenta, szkoda, że tak się stało i nie chodzi już tutaj o punkty, a o zaangażowanie zawodników bo zrobiliśmy tego dnia co mogliśmy i mimo porażki zawodnicy mogli schodzić z boiska z podniesionymi głowami.  Już w środę kolejna ciężka przeprawa gramy w pucharze Polski z III ligowym Gromem Nowy Staw. Mecz w Nowym Stawie o godz.16:30, a kolejny mecz ligowy gramy w sobotę o godz,16:00 w Ryjewie. 

Pomezania: Pelcer, Jeleń, Grędzicki (46' Escobar), Jurczyk, Łazarczyk, Owsianik, Galeniewski (62' Sobczyński), Kobyliński (71' Leszczyński), Dryjas, Korynt (83' Marendowski), Drewek

Sokół: Krawcewicz, Zieliński, Runowski, Kugiel (90' Kusio), Wysiecki (60' Szulc), Rzepa (72' Gronkowski), Wenta, Gołuński (75' Skórczewski), Siora, Konieczka, Szweda

Żółte kartki: 

Galeniewski, Łazarczyk (Pomezania), Wysiecki, Runowski, Skórczewski, Konieczka (Sokół)

 

  • Kliknięć: 1971
LOGO_POMEZANIA

GŁÓWNY SPONSOR

ZŁOTY SPONSOR

SREBRNY SPONSOR

SPONSOR KLUB 100

KLUCZOWI PARTNERZY POMEZANII

SPONSOR TECHNICZNY

PATRONI MEDIALNI

© Copyrights 2017 Pomezania Malbork
Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie zdjęć i treści bez zgody autora zabronione.
Projekt i wykonanie: AQUACOM.